Bazy danych

Bazy danych

Centrum Informacji / Bazy danych

Każdego roku wpływają do nas tysiące zapytań. Dzięki nowoczesnym narzędziom poszukiwawczym oraz coraz większej wiedzy na temat zgromadzonej dokumentacji, udaje się nam pomóc rodzinom, które przez dziesięciolecia nie były w stanie poznać losów swoich bliskich.

Straty.pl

 

Baza "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką"

Podstawowym celem projektu jest ustalenie imiennej listy obywateli II RP, którzy zostali poddani wszelkiego rodzaju represjom ze strony okupanta niemieckiego w latach 1939-1945.

Przywracamy nazwiska wszystkim możliwym do zidentyfikowania ofiarom i osobom represjonowanym, które we wrześniu 1939 roku były obywatelami II RP (wszystkich narodowości). Zebrane dane pozwolą na pokazanie topografii zbrodni wobec wszystkich obywateli państwa polskiego w granicach z września 1939 roku i będą świadectwem skali terroru.


  • Przejdź na stronę projektu Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką
Straty osobowe
Inne aplikacje, wykazy i bazy danych

Niezwykle cennym uzupełnieniem zasobu archiwalnego są elektroniczne bazy danych: aplikacja dotycząca ofiar represji niemieckich, pozyskana od Międzynarodowej Służby Poszukiwawczej (International Tracing Service, ITS) w Bad Arolsen w Niemczech oraz przejęte z Fundacji Ośrodka KARTA bazy danych programu „Indeks Represjonowanych”, dokumentującego losy obywateli polskich represjonowanych przez Związek Sowiecki.

  • Przejdź na stronę projektu Indeks represjonowanych

Baza Ofiar Zbrodni Wołyńskiej

Głównym celem projektu jest upamiętnienie ofiar zbrodni ludobójstwa ze szczególnym okrucieństwem na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1939-1945, które w zdecydowanej większości nie mają godnego pochówku oraz ustalenie personaliów i liczby pomordowanych.

  • Przejdź na stronę zbrodniawolynska.pl
Baza Ofiar Zbrodni Wołyńskiej

Dane weryfikujemy na podstawie dostępnej literatury naukowej, akt śledczych oraz dokumentacji archiwalnej i fotograficznej, rozproszonej po archiwach, bibliotekach, muzeach i zbiorach prywatnych. Mamy również nadzieję na dotarcie do nowych, nieznanych badaczom relacji świadków.